Sesja narzeczeńska w parku

Z Karoliną i Piotrkiem dość długo umawialiśmy się na ich sesję narzeczeńską. Jesienią udało nam się w końcu spotkać.

Jesień to piękna pora roku. Potrafi zachwycać kolorami liści, dlatego sesja narzeczeńska w lesie lub w parku wydawała się naturalnym wyborem. Pojawił się pomysł – może farma dyniowa na podkarpaciu? Jest farma dyniowa w Radawie, ale ostatecznie padło na sesja narzeczeńska w parku.

To był chłodny jesienny dzień, kiedy w umówionym miejscu pojawili się Oni. Karolina – piękna dziewczyna w kapeluszu, uśmiechnięta i pełna pomysłów na zdjęcia i Piotrek – jej narzeczony. Przystojniak w czarnej skórze.

Przywitanie, krótka rozmowa, kilka żartów i zaczęliśmy. Zawsze staram się tak prowadzić swoje pary, żeby czuły się na sesji swobodnie. Karolina i Piotrek już po chwili zachowywali się tak jakby to była nie pierwsza, lecz kolejna ich sesja narzeczeńska. Inspiracje, moje wskazówki i to wielkie uczucie jakie połączyło tych dwoje pomogły nam stworzyć piękną miłosną historię, do której obejrzenia gorąco Was zachęcam.